Skąd się wzięły Mamine Pomysły?

Kilka dni temu rozpoczęłam siódmy miesiąc mojego urlopu macierzyńskiego. Każda mama wie, że słowo urlop w owej nazwie to daleko idąca ironia połączona z nutką bezczelności - z pewnością nazwę tego określenia wymyślił facet... bezdzietny facet.

Po pierwsze... mój super urlop jest wyjątkowo bogaty w atrakcje, ponieważ urlopuję wraz z moimi 6-miesięcznymi latoroślami, zwanymi przez większość społeczeństwa bliźniakami. Żyję w błogiej nieświadomości co mnie czeka i jednocześnie napawam się dumą, że przetrwałam pierwsze pół roku. Początki były bardzo trudne, wszyscy wokół mówili mi "najgorsze są pierwsze trzy miesiące, potem tylko zęby, bunt dwulatka i z górki". Pierwszą część złowrogiej przepowiedni udało mi się przetrwać i pomyślałam, że warto byłoby się podzielić ze światem pomysłami jak to zrobić, kiedy jedyne co nam przychodzi do głowy to uciec z domu lub strzelić sobie w łeb. Mało tego! Uważam, że kobieta ma w życiu wiele ról i tylko jednoczesna ich realizacja daje w życiu pełnię szczęścia. Moje główne role w obecnym czasie to rola żony, mamy, pani domu, ale przede wszystkim kobiety. Zawsze myślałam, że wspomniany urlop macierzyński będzie cudownym czasem, nie będę musiała pracować, pensja na konto sama wskakuje, będę się realizować jako mama, zdrowo gotować, zajmować się domem bla bla bla... nic bardziej mylnego. Tak jak już wspomniałam mój urlop macierzyński to ciężka harówka, chociaż wiem, że nie mam najgorzej. Dzieci są przede wszystkim zdrowe, mąż we wszystko się angażuje i otrzymujemy dużo pomocy od najbliższych. Pomimo tych wszystkich udogodnień jest sporo do roboty, ja co wieczór padam ze zmęczenia, a po porodzie schudłam już 24 kg (w ciąży przytyłam 13,5kg, więc rachunek jest prosty - 11 kg pochłonął mój URLOP 😂). Moje krótkie macierzyństwo nauczyło mnie, że czasami wystarczy kreatywność i pomysłowość, aby ową macierzyńską rzeczywistość ogarnąć. Dzięki temu znajduje się czas i energia na realizację pozostałych ról, np. żony czy kobiety. O tym jak się ogarnąć oraz nie zaprzepaścić swoich pozostałych ról będę pisać więcej w kolejnych postach. 

Po drugie... jestem zapisana do różnych grup o tematyce macierzyńsko-bliźniaczej. Wielokrotnie dziewczyny na forach podnosiły mnie na duchu i dawały świetne rady, m.in. dzięki dziewczynom z forum Bliźniaki na piersi miałam motywację i wiarę, że uda mi się wykarmić jednocześnie dwójkę dzieci (i faktycznie się to udało)... jednak z przykrością muszę stwierdzić, że ilość tak zwanego hejtu drzemiącego w młodych mamach jest przerażająca. Moje podejście jest proste: każda (normalna) mama chce jak najlepiej dla swojego dziecka, ma też swój rozum, więc świadomie podejmuje decyzje i działania. Oczywiście jest wiele kobiet, które w ogóle nie powinny mieć dzieci albo z jakiś powodów wydaje im się, że robią dobrze, a tak naprawdę robią swoim dzieciom krzywdę... jednak nie uratujemy świata poprzez agresję. Jeśli chcesz zwrócić uwagę, pomóc, doradzić, zrób to delikatnie, nie oceniaj. Wtedy przyszedł mi do głowy pomysł... a gdyby tak stworzyć miejsce, gdzie mamy wymieniałyby się pomysłami i inspiracjami, ale główna zasada brzmiałaby "nie krytykujemy, nie oceniamy, nie pouczamy, a jak się coś nie podoba to nie czytamy". A może warto byłoby stworzyć taką grupę/forum, a na blogu pisałabym swoje inspiracje oraz podsumowania forumowych pomysłów, aby łatwiej byłoby znaleźć temat, który interesuje czytelnika?

Po trzecie i ostatnie...moją wrodzoną cechą jest niecierpliwość. Ciągle coś planuję i na coś czekam, często entuzjastycznie podchodzę do nowych pomysłów. Moja optymistyczna natura w połączeniu z wyżej wspomnianą niecierpliwością spowodowała, że zechciałam zacząć robić coś więcej niż zajmować się dziećmi. Pomimo zmęczenia chcę robić coś dla siebie, bo zwariuję. Skoro jest pomysł, to trzeba działać i tak oto powstał ten blog. Jeszcze daleko mi do powrotu do pracy, więc chociaż tutaj wysilę się intelektualnie 😏.

Plan był taki, że posty będą krótkie, bo która mama ma czas czytać długie wpisy. Zakończę więc w tym miejscu, a pozostałe miliony myśli, które chciałabym napisać umieszczę w kolejnych postach. Miłego dnia i przespanych nocy życzę wszystkim Mamusiom i Tatusiom  😪💤 !